Sport: Kolejna wygrana KS Miastkowo w pucharach !
20/08/2010
KS Miastkowo
Kolejna wygrana w pucharach i to w jakim stylu. Rywalem była drużyna Fortów Piątnica która występuje w lidze okręgowej.
Mecz odbył się w dniu wczorajszym o godzinie 17.00 w Ołdakach gdzie gra nasza drużyna już od jakiegoś czasu. Początek spotkania wskazywał że Forty przyjechały po zwycięstwo, to do nich należała inicjatywa, ale nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. Wtedy Miastkowo zaczęło kontratakować, pierwszą okazję 100 % miał Piotr Magdaleński który jakby się wydawało w prostej sytuacji strzelił lekko i na dodatek w bramkarza. Ale to było ostrzeżenie dla drużyny przyjezdnej że łatwo nie będzie. Kolejną okazję na rozwiązanie worka z bramkami miał znowu Piotrek ale piłka minimalnie minęła słupek, lecz co się odwlecze to nie uciecze, rajd wcześniej wymienionego zawodnika, ogranie jednego przeciwnika, drugiego, który próbując zatrzymać naszego napastnika fauluje go w polu karnym. Sędzia bez mrugnięcia okiem dyktuje jedenastkę którą na bramkę zamienia Radosław Sakowski (wyróżniający się zawodnik od początku meczu). Koleją bramkę strzelamy po wzorowo wyprowadzonym kontrataku, piłkę dostaje Robert Boryszewski, biegnie 30 metrów, podaje do Piotrka na wolne pole i poprzeczka, ale w odpowiednim miejscu znajduje się Borys i 2:0 dla Miastkowa, takim wynikiem kończy się pierwsza połowa. Drugie 45 minut znowu zaczęło się od zmasowanych ataków Fortów, ale znowu to my strzelamy bramkę, a dokładnie nasz najmłodszy zawodnik Karol Gałązka, padła ona po indywidualnej akcji tego zawodnika, który upokorzył obrońców i strzałem przy słupku pokonuje bramkarza. To jednak nie koniec, chwilę później akcja Radka który zagrywa prostopadłą do Piotrka Magdaleńskiego i 4:0. To jednak wpłynęło na rozluźnienie naszej drużyny, dwa podania rozbroiło defensywe ( pomoc wracała wolnym krokiem) i 4:1. Po kilku minutach Piątnica strzela drugą bramkę po zamieszaniu w polu karnym. Wynik się nie zmienił, chociaż mieliśmy jeszcze kilka 100% sytuacji. Także podsumowując mecz bardzo dobry w wykonaniu Miastkowa, dużo kombinacyjnej gry, mało strat i strzelamy jednak okręgowej drużynie 4 bramki, to cieszy. Martwić może krótka ławka rezerwowych, są kontuzje ale i tak powinniśmy do meczu przystępować w większej liczbie. Na pochwałe zasługuje cała drużyna, a ode mnie plus dla Radka, Kikiego i Karola. Podziękowania dla Fortów Piątnica za ciekawy mecz. Czekamy na losowanie.
Mecz odbył się w dniu wczorajszym o godzinie 17.00 w Ołdakach gdzie gra nasza drużyna już od jakiegoś czasu. Początek spotkania wskazywał że Forty przyjechały po zwycięstwo, to do nich należała inicjatywa, ale nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. Wtedy Miastkowo zaczęło kontratakować, pierwszą okazję 100 % miał Piotr Magdaleński który jakby się wydawało w prostej sytuacji strzelił lekko i na dodatek w bramkarza. Ale to było ostrzeżenie dla drużyny przyjezdnej że łatwo nie będzie. Kolejną okazję na rozwiązanie worka z bramkami miał znowu Piotrek ale piłka minimalnie minęła słupek, lecz co się odwlecze to nie uciecze, rajd wcześniej wymienionego zawodnika, ogranie jednego przeciwnika, drugiego, który próbując zatrzymać naszego napastnika fauluje go w polu karnym. Sędzia bez mrugnięcia okiem dyktuje jedenastkę którą na bramkę zamienia Radosław Sakowski (wyróżniający się zawodnik od początku meczu). Koleją bramkę strzelamy po wzorowo wyprowadzonym kontrataku, piłkę dostaje Robert Boryszewski, biegnie 30 metrów, podaje do Piotrka na wolne pole i poprzeczka, ale w odpowiednim miejscu znajduje się Borys i 2:0 dla Miastkowa, takim wynikiem kończy się pierwsza połowa. Drugie 45 minut znowu zaczęło się od zmasowanych ataków Fortów, ale znowu to my strzelamy bramkę, a dokładnie nasz najmłodszy zawodnik Karol Gałązka, padła ona po indywidualnej akcji tego zawodnika, który upokorzył obrońców i strzałem przy słupku pokonuje bramkarza. To jednak nie koniec, chwilę później akcja Radka który zagrywa prostopadłą do Piotrka Magdaleńskiego i 4:0. To jednak wpłynęło na rozluźnienie naszej drużyny, dwa podania rozbroiło defensywe ( pomoc wracała wolnym krokiem) i 4:1. Po kilku minutach Piątnica strzela drugą bramkę po zamieszaniu w polu karnym. Wynik się nie zmienił, chociaż mieliśmy jeszcze kilka 100% sytuacji. Także podsumowując mecz bardzo dobry w wykonaniu Miastkowa, dużo kombinacyjnej gry, mało strat i strzelamy jednak okręgowej drużynie 4 bramki, to cieszy. Martwić może krótka ławka rezerwowych, są kontuzje ale i tak powinniśmy do meczu przystępować w większej liczbie. Na pochwałe zasługuje cała drużyna, a ode mnie plus dla Radka, Kikiego i Karola. Podziękowania dla Fortów Piątnica za ciekawy mecz. Czekamy na losowanie.